W przypadku problemów z logowaniem wyczyść ciasteczka, a jeśli to nie pomoże, to użyj trybu prywatnego przeglądarki (incognito). Problem dotyczy części użytkowników i zniknie za kilka dni.

Molestowanie - Wasze "przygody"

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • w tyłeczek
    Świętoszek
    • Mar 2015
    • 47

    Molestowanie - Wasze "przygody"

    Przyznam, że z pewnym zdziwieniem zauważyłam, że na forum Bez Tabu w ogóle nie ma tematu molestowania seksualnego. Chyba, że nie umiem znaleźć !
    Nie chcę być domorosłym psychologiem, ale czasem słyszy się o przypadkach molestowania w dzieciństwie i takie przypadki pozostawiają ślad czasem na całe życie, więc "anonimowe" wyrzucenie tego z siebie może komuś pomóc .
    Zacznę od siebie: może nie był to bardzo drastyczny przypadek, ale skoro pamiętam o tym już ponad 20 lat - coś musi być na rzeczy! Miałam wtedy ok. 12-13 lat i byłam na wakacjach u cioci na wsi. Któregoś ranka poszliśmy z wujkiem na dość długi spacer na grzyby i wujek dwukrotnie sikał przy mnie bez żadnego skrępowania, pokazując swego penisa w całej okazałości. Po prostu stawał pod drzewem, podciągał koszulkę, opuszczał spodnie dresowe i wyciągał wielki, na wpół stojący sprzęt, ściągał napletek i na moich oczach sikał na drzewo. Potem, jakby onanizując się przez chwilę otrzepywał resztki moczu. Powiecie, że mogłam się odwrócić. Mogłam, ale dziwne uczucie trochę strachu, trochę ciekawości nie pozwalało mi się ruszyć. Przy drugim razie wujek zapytał, czy mnie nie chce się sikać. Na szczęście nie chciało mi się... Na tym się skończyło, nie poszłam nigdy więcej na spacer sama z wujkiem, a w domu zachowywał się "normalnie".
    Czy ktoś z Was miał jakieś przypadki, które miały znamiona molestowania?
  • barmetr
    Perwers
    • Feb 2009
    • 1399

    #2
    To nazywasz molestowaniem? Wujek był bezwstydny i tyle. Chciał się odlać i zrobił to bez skrępowania przy córce siostry.
    Faceci szczają za przystankiem autobusowym, na widoku przy murku, a nawet stojąc na poboczu drogi. Nie jest to może uznawane za normę, ale bardzo rzadko ktokolwiek wyraża sprzeciw.

    Skomentuj

    • wiarus
      SeksMistrz
      • Jan 2014
      • 3264

      #3

      Idąc dalej tym tokiem rozumowania, jeszcze trochę i będą o to oskarżać facetów drapiących się po jajkach, lub właścicielki zbyt ciasnych biustonoszy
      "Jesteś samotny? Tak, lecz tylko w towarzystwie ludzi."
      James Jones - Cienka czerwona linia

      Skomentuj

      • Zebraa
        Gwiazdka Porno
        • Nov 2013
        • 1614

        #4
        Wiesz problem lezy w tym, ze wiekszosc aktywnych osob nie jest tu anonimowa. Dlatego nikt tu o takich rzeczach nie napusze, szczegolnie powanych
        A anonimowi nie znajda ukojenia w wygadaniu sie na obcym forum.
        Zwą mnie Zimną Suczą i uważam to za komplement.

        Skomentuj

        • JKL
          Seksualnie Niewyżyty
          • Nov 2014
          • 375

          #5
          A szkoda że nikt nie napisze .

          Skomentuj

          • przyjaciel40
            Perwers
            • Jul 2010
            • 1116

            #6
            bo jakby ktoś się przyznał to niestety prokurator czuwa
            Nie dyskutuję z debilem! Najpierw sprowadzi Cię do swojego poziomu, a potem pokona doświadczeniem.

            Skomentuj

            • janlis
              Świntuszek
              • Aug 2012
              • 88

              #7
              Nie zgadzam się z prawie wszystkimi odpowiedziami w tym wątku:
              1. to, że facet leje za przystankiem nie świadczy o tym, że należy to tolerować, choć... mam kolegę cukrzyka, który kiedyś, przy nieuregulowanej cukrzycy wyszczał się na front kamienicy na ulicy Szlak w Krakowie, bo miał dwa wyjścia: na kamienicę w biały dzień lub w spodnie
              2. co innego drapać się po jajkach, a co innego stanąć przed 12-letnią dziewczynką ze sterczącym ch-jem na wierzchu.
              3. Większość aktywnych osób się zna? Forum liczy ok 9000 użytkowników. Rozumiem, że duża część z nich nie jest aktywna, nawet nie mam ochoty ustalać jaki procent jest tych "aktywnych". Założenie tego wątku uważam za dobry pomysł, może ci "nieaktywni" wyrzucą z siebie swoje przykre doświadczenia?
              4. Prokurator? Jaki prokurator? Wiele z poruszanych tematów na tym forum dotyczy tematów "prokuratorskich", np. kazirodztwo, seks z nieletnimi itp. Ludzie, nie bójcie się zwierzeń! Zawsze można się bronić, że to tylko "wymysły chorej wyobraźni" .

              Nie chciałbym ograniczyć się tylko do oceny innych wypowiedzi, sam też przeżyłem sytuację, którą określam, jako molestowanie: w czasach (dla niektórych) prehistorycznych - czyli w latach 60-tych ubiegłego stulecia (kurde, brzmi to paskudnie, muszę już być starym człowiekiem ) na dzikim wysypisku śmieci natknąłem się na tysiące wysypanych szklanych soczewek. Zacząłem zbierać co ciekawsze, ale nagle natknąłem się na podpitą parę, która zaczęła wymagać ode mnie, abym się rozebrał do naga i kobieta mi ruszała penisa. Kiedy mi stanął już na dobre - wzięła go do ust i doprowadziła do wytrysku. Facet stał z boku i patrzył groźnie, nie miałem odwagi uciec. Potem kazała mi wsadzić sobie do pipki, ale ja zorientowałem się, że są na tyle pijani, że mogę spróbować uciec. Zostawiłem szkiełka i prysnąłem. Próbowali mnie dogonić, ale bezskutecznie, bo plątały im się nogi . Nie jest to dla mnie jakaś trauma, ale pluję sobie do dziś w brodę, że nie uciekłem wcześniej. W domu wymyłem się kilka razy, bo wciąż śmierdziało mi tą kobietą.
              Dorośli mają nad dziećmi tę "władzę", że w stresujących sytuacjach działają jak oczy i ruchy kobry, paraliżujące przeciwnika.


              janek

              Skomentuj

              • zabiegany
                Seksualnie Niewyżyty
                • Aug 2015
                • 216

                #8
                Obecnie uwazam ze to chore i niedopuszczalne.
                Uważaj o czym marzysz bo sie spełni i bedzie przerąbane

                Skomentuj

                • Anioka.M
                  Ocieracz
                  • Feb 2009
                  • 102

                  #9
                  Przypomniała mi się moja historia związana z tym tematem. W któreś wakacje, najprawdopodobniej miałam wtedy 14-15 lat (nie pamiętam dokładnie) rodzice wysłali mnie do wujostwa do małego miasteczka, a raczej do wioski, w której wujek był działaczem sportowym i jednocześnie trenerem amatorskiego zespołu siatkówki dziewcząt. W tamtym okresie byłam fanką wszelkich sportów, więc byłam dumna, kiedy wujek przedstawił mnie koleżankom z zespołu i pozwolił zagrać w kilku meczach . Szło mi wcale nieźle aż do czasu, gdy nieszczęśliwie przewróciłam się i walnęłam biodrem o parkiet . Skończyło się na szczęście na stłuczeniu biodra i pośladka, ale ból był na tyle mocny, że musiałam zejść z boiska. Wieczorem, kiedy po kąpieli leżałam już w łóżku w piżamie (podkoszulek i luźne bawełniane majtki typu bokserki) do pokoju przyszedł wujek z propozycją, że mi rozmasuje bolące miejsce i zapewnieniem, że mi przejdzie do dnia następnego i znów zagram mecz. Niczego bardziej nie pragnęłam! Położyłam się na brzuchu, wujek najpierw wymasował mi biodra i pośladki wkładając ręce pod majtki , a potem kazał mi się położyć na plecach i nadal masował biodra, a po jakimś czasie przesunął ręce w okolice pachwin i odchylił szeroko nogawkę moich majtek, aby wymasować staw biodrowy z przodu - najpierw jednej, a potem drugiej nogi. Majtki były luźne i rozciągliwe, więc choć tego nie widziałam, jestem pewna, że po odchyleniu majtek widać było całą moją cipkę i kudełki . Wujek nie dotykał mi cipki, ale masował pachwiny i pewnie się gapił na cipkę . Trwało to kilka minut, opowiadał przy tym, że ma doświadczenie w masowaniu i szybko dojdę do siebie. Niestety na drugi dzień ból nie minął, nie mogłam zagrać, wujek znów zaproponował masaż wieczorem, ale delikatnie odmówiłam. Nawet ciotka namawiała mnie na ten masaż twierdząc, że pomoże...

                  Skomentuj

                  Working...