W przypadku problemów z logowaniem wyczyść ciasteczka, a jeśli to nie pomoże, to użyj trybu prywatnego przeglądarki (incognito). Problem dotyczy części użytkowników i zniknie za kilka dni.

Wizyta w Bibliotece

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Tomaszzzz
    Świętoszek
    • Jul 2014
    • 5

    Wizyta w Bibliotece

    Powietrze w bibliotece było ciężkie od panującego gorąca. W pomieszczeniu było jasno, choć ilość półek i regałów ograniczała znacznie docieranie światła do wszystkich zakamarków pomieszczenia. Monitor, przy którym siedziała zgrabna, młoda szatynka jaśniał różnymi kolorami. Dziewczyna wpatrywała się w niego intensywnie. Na twarzy widać było ekscytacje. Była tak pochłonięta tym co widziała na monitorze, że nie zwracała uwagi na to co się dzieje wokół niej. W pewnej chwili, niemal nieświadomie, odsunęła myszkę komputera i powoli zsunęła swoją dłoń pod blat biurka przy którym siedziała. Sięgnęła głęboko pod blat, podciągając zwolna spódnice. Przesuwając dalej dłoń ku górze, rozkoszowała się dotykaniem swoich gładkich i jędrnych ud. Kiedy sięgnęła końca ud, rozchyliła delikatnie nogi i zaczęła ukradkiem dotykać wzgórka łonowego. Delikatnie rozpalona przyglądała się filmowi wktorym ruda atrakcyjna bibliotekarka i umiesniony lysy facet rozpoczynali zabawe która (była tego pewna) skończy się ostrą penetracja. Myślała, że dłużej nie wytrzyma tego dnia. Miała nieokiełznaną ochotę na sex… Tego dnia pod ciemną spódniczką za kolana i jasnym, dość obcisłym t-shirtem nie miała bielizny. Jej długie włosy spięte w delikatny kok i delikatna szyja wprost krzyczały: „rznij mnie!”. Piękne rysy twarzy podkreślały głębię blekitnych oczu, a lekko zadarty nos kończył dzieło, którym pochwalił by się nie jeden mistrz pędzla.
    Chwilę uniesienia, którą sprawiła sobie dziewczyna, przerwał czytelnik, który właśnie wszedł do pomieszczenia biblioteki. Dziewczyna podniosła głowę, spojrzała i uśmiechnęła się zalotnie znad ekranu swojego komputera, wabiąc wzrokiem mężczyznę, który właśnie wszedł do pomieszczenia.
    Wysoki, dojrzały mężczyzna pewnym krokiem podszedł do jej biurka. Wyglądał na zadbanego faceta po 30-stce, dbającego swoją kondycję fizyczną. Typ człowieka, który w każdej wolnej chwili korzysta z ruchu i nie przepada za używkami. Miał prawie gładko ogoloną głowę, obcisłe jeansy przez które można było łatwo dostrzec rysujące się wybrzuszenia. Był ubrany w bluzę typu softshell rozpiętą z przodu. Sprawiał wrażenie człowieka ustatkowanego, pewnego siebie, lubiącego rywalizować i kierować innymi. Wyglądał trochę jak były najemnik lub żołnierz legii cudzoziemskiej, który odsłużył swoje i wrócił aby wieść „nudne” życie w kraju, prowadząc mały biznes za zarobione w świecie pieniądze.
    Dziewczyna przyglądała mu się przez dłuższą chwilę, wpatrzona nieświadomie w jego krocze, zastanawiając czy aby ma czym ją zadowolić, nie bacząc na snujące się gdzieś między regałami postacie dwojga nastolatków i starszej pani. Dopiero po chwili usłyszała jego głos:
    „ Przepraszam… Pytałem, czy znajdę u Pani powieści Kena Folleta?” - powiedział
    „Yyyy… Tak… Tak!” - wyrwana z letargu odpowiedziała pospiesznie.
    „Są w dziale… albo nie, pokażę Panu. Pan u nas pierwszy raz?”- odpowiedziała wbrew zdrowemu rozsądkowi. Oczywiście należało pomagać ale gdyby miała tak biegać za każdym… Jednak, ją coś podświadomie pchało do tej pomocy nieznajomemu…
    „Nie, mam już swoją kartę, ale przyznam, że od niedawna” - rzucił uśmiechając się szeroko. On też przyglądał się jej uważnie od momentu wejścia do pomieszczenia. Jego uwadze nie umknęła jej zgrabna sylwetka, piękne, zaciśnięte lekko usta, kształtny nos, szyja. Szczególną uwagę przykuły sterczące sutki przebijające się spod t-shirta… Był zdumiony, czemu tak sterczały w ciepłym pomieszczeniu? Jego myśli przez chwilę powędrowały znacznie dalej… Próbował wyobrazić sobie co mogło być tego przyczyną. Pomyślał o niej jak seksownie i kusząco wyglądała… W tej samej chwili poczuł jak jego penis nabrzmiał lekko na samą myśl o tym…
    Dziewczyna zwolna wstała z gracją zza biurka przy którym przed chwilą siedziała i ruszyła przed siebie. Przystanęła na chwilę. Obróciła się, ukazując przy tym przepięknie rysujące się, w padającym przez duże okno świetle porannego słońca, biodra i sterczące, rozkoszne piersi. Teraz były jakby jeszcze bardziej kuszące i piękne – pomyślał mężczyzna. Dziewczyna, uśmiechnęła się lekko i przygryzła dolną wargę po czym przeciągnęła delikatnie językiem po ustach - nawilżając je lekko. Wyglądało to tak, jakby mówiła: „Jestem świadoma czego tego ze mnie chcesz…” Mężczyzna poczuł napływającą mimowolnie krew do jego członka i delikatne mrowienie w okolicach ud.
    Odwróciła się i znów szła przed nim, świadomie kołysząc biodrami. Miała piękne, smukłe uda, krągłe, zgrabne pośladki oraz wąską talię. Poruszała się płynnie, stawiając nogi jedną za drugą stukając rozkosznie obcasami. Miała na sobie pończochy, klasyczna szarą spódniczke i ciemne, gustowne szpilki na dość wysokim obcasie. Mężczyzna po chwili zauważył, że dziewczyna albo nie ma bielizny, albo ma bardzo, bardzo skąpe stringi. Powoli ogarniało go nieodparte pożądanie…
  • Tomaszzzz
    Świętoszek
    • Jul 2014
    • 5

    #2
    Dziewczyna poczuła na sobie jego pożądliwy wzrok i coraz bardziej miała chęć na ostry, wulgarny, wyuzdany, niczym niepohamowany - niemal zwierzęcy sex. Była tak zaabsorbowana mężczyzną, że niemal nie zauważała osób które poza nimi znajdowały się jeszcze w bibliotece… Pomyślała pospiesznie, że przecież może zająć się nimi koleżanka. Właściwie była to niczego nie dostrzegająca z za swoich grubych okularów, emerytowana nauczycielka historii, zatrudniona tutaj na pół etatu. Starsza pani podniosła głowę znad swojej lektury, przyjmując jakoby automatycznie na siebie przyszłe obowiązki. Nie była osobą, która należała do gadatliwych i towarzyskich. Ta praca była spełnieniem jej marzeń o spokoju i wyciszeniu. Właściwie nie obchodziło jej co się dzieje wokół.
    Właśnie wtedy młoda dziewczyna postanowiła to zrobić. Zdecydowała się zaprowadzić mężczyznę do działu książek i czasopism do korzystania na miejscu. Dział ten znajdował się w drugiej, osobnej sali. Nikt, prawie nikt z niej nie korzystał, zwłaszcza przed południem. Kto lubi siedzieć i korzystać z książek oraz ręcznie wykonywać notatki? Tylko studenci i naukowcy. Poza tym, pomieszczenie było zamykane od środka i zawsze można było odwrócić wiszącą kartkę z informacją dotyczącą godzin otwarcia na napis widniejący na odwrocie: ”Inwentaryzacja”- pozostałość po niedawnym spisie.
    Niepostrzeżenie, dla zdawałoby się obojętnego lecz w rzeczywistości już ogarniętego zwierzęcą chucią mężczyzny, dziewczyna wprowadziła ich do sali i zamknęła drzwi za nimi. Obróciła delikatne klucz w zamku i wywiesiła kartkę z napisem „Inwentaryzacja”.
    „Tak! Chcę się rżnąć!”- pomyślała. Czuła jak jej krocze staje się coraz bardziej wilgotne i chciała zrobić z tego użytek. W powietrzu, którym wspólnie oddychali wyraźnie wyczuwalne było napięcie seksualne.
    Mężczyzna, zapatrzony w prowokujące go kształty sylwetki dziewczyny, nie zauważył subtelnej, erotycznej intrygi.
    Po wejściu do kolejnego pomieszczenia, przez dłuższą chwilę, dziewczyna nachylała się i wyginała swoje ciało udając (z powodzeniem), że szuka i nie może znaleźć wybranych pozycji… Jej myśli aż buzowały. Raz, po raz, brały górę: chęć ucieczki i wręcz sprowokowania do sexu tego mężczyzny, któremu coraz wyraźniej przyglądała się pochylając i wyginając jak kotka w rui….
    Widząc to, mężczyzna, stawał się jeszcze bardziej napalony. Nawet nie zauważył na włąsnyc spodniach, malutkiej plamki od mokrego śluzu z główki jego penisa. Penisa który stanął i stwardniał kiedy mężczyzna wpatrywał się w kołyszące się pośladki i kuszące kształty bibliotekarki, kiedy wsłuchiwał się w jej aksamitny i podniecający głos.

    "Chcesz mnie ostro wyruchac, Sprawdzic co ppotrafi taka kobieta jak ja?"- zapytała dziewczyna stojąc na wprost mężczyzny, który ze zdumienia osłupiał. Po chwili jednak pożądanie wzięło górę.
    "Co?" – zapytał, choć do końca nie mógł uwierzyć w to co za chwilę się stanie…
    "Wszystko, co tylko jesteś w stanie sobie wyobrazić... Potrafię wszystkie wyuzdane rzeczy." – mówiąc to zbliżała się powoli do rozmówcy, kręcąc seksownie biodrami i stawiając zgrabnie nogę za nogą.
    Kiedy była już wystarczająco blisko szybkim i zwinnym ruchem jednej ręki chwyciła za bluzę i przyciągnęła do siebie mężczyznę. Zbliżyła swoją twarz do jego ucha i wyszeptała seksownie:
    „Dam Ci wszystko czego tylko zechcesz… Tylko weź mnie tu i teraz…” - mówiąc to cicho, niemal sycząc z rozkoszy która miała ją zaraz ogarnąć, położyła drugą dłoń na jego muskularnej klatce piersiowej i przesuwała ją powoli w dół. Zatrzymała ją dopiero na jego kroczu. Ścisnęła ją mocno i poczuła to, czego tak bardzo pragnęła od kiedy oglądała filmik z „pracy” rudej bibliotekarki.
    „Czuje, że chcesz tego samego co ja…” – powiedziała cicho patrząc mu prosto w oczy i uśmiechnęła się niewinnie.
    Oniemiały ze zdumienia mężczyzna próbował wykrzesać z siebie choć słowo którym mógłby odpowiedzieć na tak oczywiste zaczepki… Dziewczyna widziała jego zakłopotanie które jeszcze bardziej ją podnieciło. Odwróciła się do niego plecami i mocno docisnęła swoje pośladki do jego krocza. Tak mocno, aby poczuć jego sztywnego penisa przez ubranie.
    „Zerżnij mnie ” – powiedziała wyraźnie i na tyle głośno aby wreszcie się ocknął, ale na tyle cicho żeby nikt inny w drugiej sali tego nie słyszał. Mężczyzna nieco oprzytomniał. Wiedział, że musi dać jej to czego pragnie. To, czego oboje pragną. Przebłysk świadomości zmusił go do działania. Chwycił ją delikatnie, niemal z niepewnością, za włosy i powiedział swoim wrodzonym pewnym głosem:
    „Chodź tu wreszcie i zrób to o czym marzyłaś kiedy tu wszedłem”
    Dziewczyna czekała na ten przejaw jego prawdziwej męskości. Odwróciła się znów do niego. Mężczyzna wciąż trzymał ja za włosy. W dalszym ciągu niepewnie i delikatnie. Jakby bał się, że może się jej to nie spodobać. Dziewczyna spojrzała na niego, uśmiechnęła się w pełni akceptując jego dominacje. Uśmiechnęła się, dając znak pełnej akceptacji tej sytuacji. Spojrzała mu prosto w oczy i nic nie mówiąc jedną ręką podwinęła spódniczkę ukazując w pełnej krasie swoje pończochy i kucnęła. Mężczyzna puścił jej włosy i wiedząc co zaraz dziewczyna zrobi. Niemal zapomniał o całej sytuacji. Dziewczyna sprawnie i szybko rozpięła zamek rozporka i wyjęła naprężonego i mokrego kutasa, którego żołądź aż się prosił o wylizanie….
    Mężczyzna zaczął szybciej oddychać, kiedy jej dłoń masowała jego jądra oraz penisa od nasady aż po sam czubek… Wiedział, że ta dziewczyna nie poprzestanie tylko na tym.
    "Zmieścisz go całego?" - zapytał przyglądając się reakcji dziewczyny.
    Zaśmiała się i puściła oczko jednocześnie oblizując delikatnie usta.
    "Wszędzie ..” – powiedziała zalotnie i nie czekając na jego reakcje polizała delikatnie czubek kutasa. Obracała językiem po okrągłym kształcie żołędzia. Widok figlarnej dziewczyny dodatkowo pobudził mężczyznę. Zaczął intensywnie dotykać jej włosów, przeczesując włosy i przyciągając do siebie. Dziewczyna wyjątkowo sprawnie operowała językiem, jednocześnie masując jądra mężczyzny, który raz po raz spoglądał z góry w jej piękne i głębokie oczy odczuwając jeszcze bardziej rosnącą falę rozkoszy.
    „Zerżnij mnie” – powiedziała, nagle przerywając pieszczoty oralne.
    "Oooo tak! Chce Cię zerżnąć" – jego myśli oderwane od otaczającej go rzeczywistości, wzbudzały w nim porządanie nad którym nie był w stanie zapanować. Było to uczucie którego dotychczas nie zaznał.
    "Gdzie mam Cie wy****ć?” - zapytał, nie zwracając uwagi na wulgarność której dotychczas nie zaznał, a która wzięła górę nad jego zdrowym rozsądkiem.
    Mężczyzna zwilżył językiem nerwowo swoje wargi, a jego dłoń zatrzymała się na jej mokrych, nabrzmiałych i pełnych ustach. Przejechał po nich palcem wskazującym a ona possała go i oblizała, po czym odpowiedziała:
    "Zerżnij mnie tutaj… Wszędzie… Zerżnij mnie na tym biurku” –wskazując jednocześnie mebel za jej plecami na końcu rzędu regałów.
    „Potem weź mnie jak chcesz… w dupę…. i w usta… ale weź mnie już… tu i teraz!"

    Skomentuj

    • Tomaszzzz
      Świętoszek
      • Jul 2014
      • 5

      #3
      Oszołomiony wulgarnością dziewczyny mężczyzna zdziwił się, ale uśmiechnął się lekko, dając sygnał, że pragnie tego samego. Po chwili miał ją przed sobą. Leżącą na opodal stojącym biurku z uniesionymi w górę seksownymi nogami w dalszym ciągu ubranymi w pończochy, opartymi szpilkami o jego klatkę piersiową. Cześć jego garderoby oraz jej krótka spódniczka i t-shirt leżały już na podłodze. Rozbierali się nawzajem. Mężczyzna zamknął na chwile oczy i nabrał dużą porcję powietrza w płuca. Chwycił w dłoń swojego kutasa i ocierał o jej mokrą i cieknącą sokami cipkę. Widział jak nabrzmiewają jej wargi sromowe. Jak pulsuje i unosi się jej mokry wzgórek łonowy. Uciskał delikatnie jej łechtaczkę. Pocierał i odpuszczał co chwilę aby wzmóc jeszcze bardziej jej pożądanie. Ona pieściła swoje piersi i szczypała delikatnie swoje sutki, ściskając i przygryzając seksownie i lubieżnie dolną wargę, pojękując cicho.
      "Oooo tak.... lubisz tak ty mloda napolona suko?"-powiedział.
      „Oooo…Tak.. Taaak.. TAAAKK! BARDZO!!! rznij mnie, proszę” – wyjęczała.
      Mężczyzna pieścił jednocześnie co jakiś czas jej łydki, wywołując kolejne, niedające się opanować, fale rozkoszy przez żadną ze stron.
      Nagle mężczyzna przerwał zabawę swoim sztywnym kutasem i zaczął pieścić ustami i językiem zgrabne nogi dziewczyny. Przesuwał swój wyjątkowo zwinny język w kierunku ud, a potem cipki. Fala kolejnej rozkoszy przewaliła się przez jej umysł. Kiedy doszedł do jej łona doszła po raz pierwszy. Mimowolnym ruchem spowodowanym rozkoszą jakiej doznała zrzuciła książki z regału obok. Mężczyzna nie zważając na to, nie ustawał w swoich pieszczotach. Raz delikatnie, innym razem mocno, wciskał swój język głęboko w cipkę wibrując nim. To znów liżąc, jak łapczywy kot mleko, jej spływające po wargach sromowych soki. Była mokra, ciepła, pachnąca i różowa. Zadbana i dokładnie wygolona cipka sprawiała wrażenie jakby czekała na coś jeszcze.
      Od czasu do czasu pomagał sobie palcami, rozwierając płatki jej cipki, masując wzgórek aż doprowadziło to do jej zachwytu. . Zajęczała, a raczej zakwiliła z rozkoszy. Mężczyzna podniósł się z dumą i spojrzał na nią. Wyglądała co najmniej osobliwie. Jej piersi falowały ze sterczącymi sutkami krzycząc:
      „Tu, teraz…! Spuść się na mnie”- odniósł wrażenie.
      Jej uda drżały, a ona sama trzymała zaciśnięta pięść przy ustach, dysząc nierównomiernie. To fala niepohamowanego orgazmu owładnęła ją bez reszty.
      „Wy******* mnie.. Proszę.. Wy******* mnie porządnie!” -wymamrotała wyginając swoje seksowne ciało na blacie biurka.
      Mężczyzna spojrzał na jej mokrą, rozwartą różową cipkę, która wyglądała jakby oddychała łapiąc haustliwie powietrze. Mężczyzna widział wyraźne ślady jej soków na udach, cipce i na blacie biurka. Była mokra. Bardzo mokra. Nie czekał dłużej. Wszedł w ciepłą i mokrą, pełną drgającego pożądania dziurę. Jego żylasty i długi na ponad 20 cm kutas zdawał się być wypełniony po brzegi i gotowy do oddania strzału niczym armata okrętu bojowego z czasów Napoleona. Zaczął równomiernie i mocno posuwać swoją dziką suczkę - jak o niej pomyślał. Jego ruchy były mocne, zdecydowane, płynne i miarowe. Zarzucił sobie na ramiona jej nogi. Teraz wyraźnie było słychać jak wspaniale pracuje jego kutas. Wyraźnie słyszalne odgłosy: „chlup, chlup, chlup”… Były jądrami uderzającymi raz, po raz w mokrą i zalewającą się sokami cipką, seksownej bibliotekarki. Były niczym wywoływanymi odgłosami przypominającymi klaskanie o taflę wody. Czuł jak jej soki spływają mu po jądrach a jego kutas jeszcze bardziej się pręży. Dociskał ją mocno, trzymając jedną ręką w talii, a drugą masując piersi. Dziewczyna nie przestawała jęczeć. Robiła to coraz głośniej, czując jak jej soki zalewają jego pałę. Podniecało to ją jeszcze bardziej. Czuła jak jego kutas rozpiera ją od środka. Wydawało się jej wręcz, że przy każdym jego kolejnym pchnięciu jest głębiej i głębiej, że gdzieś tam w środku dotyka powoli, czubkiem swojego kutasa, końca jej pochwy. Niemal sięga jej macicy. Czuła, że zaraz ponownie odleci. Wtedy po raz drugi zalała ją fala dreszczy i ciepła, a jej **** wystrzeliła sokami na jego przepełnioną spermą mosznę. Mężczyzna na chwilę odpuścił. Zwolnił tempo. Przez chwilę pozostał w środku i poczekał aż dziewczyna zakończy swoje uniesienie. Po chwili, będąc w jej środku, wyszeptał nagle mężczyzna:
      "Lubię patrzeć jak mój kutas przeciska się w ciasnej dupie…."- wyszeptał nie do końca wierząc w to co mówi.
      Dziewczyna na chwilę spoważniała.
      "Ale nie wciśniesz go od razu?" –zapytała z odrobiną wrodzonej
      Na twarzy mężczyzny zagościł uśmiech, a dłoń z powrotem zaczęła ugniatać namiętnie jej piersi. Wyszedł z jej cipki z ociekającym niczym zgrzany ogier, nabrzmiałym z rozkoszy kutasem.
      "Zerżnę Ci dupsko!" - powiedział pewnie.
      Dziewczyna uśmiechnęła się na te słowa, dając tym samym jawne przyzwolenie na to. Podniosła swoje seksowne ciało. Teraz było widać jej stożkowate młode piersi, które miały dla niego idealnie pasujacy do dloni rozmiar. Nagle dziewczyna przekręciła się zwinnie a jemu pojawiła się jej zgrabna dupcia. Mężczyzna zaczął szybciej masować swojego kutasa a z ust wydobyło się ciężkie stwierdzenie:
      „Zaraz zerżnę Ci dupsko…” – powtórzył, nawet nie myśląc o tym co mu obiecała na początku.
      Dziewczyna przekręciła się na biurku opierając jedną ręką o biurko, wypięła się w jego stronę pokazując różową, mokrą szparkę, którą lekko kleszczyły uda, a nad nią było widać ciemniejszą dziurę, również zalaną jej sokami.
      Po chwili pojawiła się dłoń ze smukłymi palcami i pomasowała lekko dziurę, a potem znikła. Mężczyzna oddychał ciężko. Na jego czole pojawiły się kolejne krople potu, które coraz bardziej zaczęły obficie spływać po jego twarzy.
      Między zgrabnymi pośladkami ponownie pojawiła się jej dłoń, która wmasowywała soki z cipki w dziurkę. Smukłe palce mocno ścisnęły ją, a gęsty płyn zdawał się przeciskać rowkiem. Nagle przesunęła lekko pośladki i w tle było widać jak jej oczy intensywnie wpatrują się w jego oczy. Mężczyzna obserwował jej skupioną twarz, masując dłonią swojego nabrzmiałego kutasa. Następnie przeniósł wzrok na dłoń, która zaprzestała masażu. Dziewczyna wetknęła powoli palec wskazujący wciskając go z trudem w ciasną dupę. Na jej twarzy pojawiło się zaskoczenie. Dłoń zaczęła się poruszać, a po chwili do palca dołączył kolejny, rozszerzając jej otwór jeszcze bardziej. Galopowała a w tle, na jej twarzy widniało zadowolenie i zmysłowy uśmiech, które dodatkowo podkreślały przymrużone oczy.

      Skomentuj

      • Tomaszzzz
        Świętoszek
        • Jul 2014
        • 5

        #4
        Nagle wyjęła palce ze swojej dupy. Dziewczyna chwyciła obiema dłońmi pośladki rozszerzając je i ukazując rozchylający się odbyt. Mężczyzna przysunął się do jej dupy, a jego kutas sterczący i drgający jak sprężyna przycisnął się do jej dupy. Chwycił go mocno i zaczął powoli poruszać, wciskając go i pomagając sobie dłonią w seksowną i zgrabną dupę młodej bibliotekarki.
        Dziewczyna rozluźniła swoje pośladki a jej zwieracz zacisnął się na jego nabrzmiałym kutasie. Jedną dłonią opierała się o blat biurka, a drugą zaczęła stymulować swój wzgórek łonowy i cipkę w miarę delikatnych ale zdecydowanych pchnięć mężczyzny. Jego naprężony do granic możliwości kutas napierał na jej dupę. Nagle wciskając się kilka centymetrów głębiej, dziewczyna zajęczała. Ponownie, zapominając na chwilę o swojej cipie, wbiła cała swoją dłoń wraz z jej zgrabnymi palcami zakończonymi wyjątkowo zadbanymi ostrymi pazurami w pośladki mężczyzny. Na twarzy dziewczyny, w trakcie zagłębiania jego kutasa, pojawił się grymas wysiłku. Gdy jego pała weszła w nią cała, lekko poruszyła biodrami zaciskając pośladki. Galopowała wciskając ostatnie centymetry jego kutasa. Jej zwinne mięśnie odbytu zaciskały się na jego penisie niczym głodna anakonda pożerająca swoją zdobycz. Na młodej twarzy pojawiła się ulga, gdy jego kutas cały zagłębił się w jej wnętrzu, oraz zadowolenie z doznawanej przyjemności.
        Mężczyzna trzymał ją mocno za biodra, wpychając rytmicznie swojego sztywnego i grubego kutasa. Sapał co raz bardziej z każdym kolejnym pchnięciem, który sprawiał mu ogromną przyjemność. Przyglądał się, co jakiś czas, jej ślicznej i namiętnej dupie oraz zaciskanym ustom, które namiętnie przygryzała, ciężko oddychając, kiedy co jakiś czas wykręcała szyję by spojrzeć na niego i jego twarz kiedy on penetrował jej dupsko.
        Nagle wcisnęła kutasa do oporu. Najgłębiej jak tylko mogła. Jego kutas zanurzył się w jej dupie cały a na twarzy dziewczyny pojawił się wysiłek, a po chwili, grymas bólu, który mimo wszystko sprawił jej przyjemność. Puściła się biurka i chwyciła swoje jędrne pośladki. Gdy je rozchyliła ponownie, kutas mężczyzny wysunął się kawałek. Mężczyzna zaczął wyciskać swoją sztywną pałę ponownie, aż oboje poczuli przywalającą ich falę drgawek. Jej dupa zacisnęła się mocno na jego penisie. Ona sama wygięła się do góry otwierając usta, charcząc lekko i wydając dziwny dźwięk. Chwyciła go obiema dłońmi, wbijając swoje szpony mocno w jego napięte pośladki. Przycisnęła go do siebie zdając się na swoje podniecenie. Jej podbrzusze, dupę, a w końcu i całe ciało zalała fala drgawek i niepohamowane ciepło. Nagle na twarzy mężczyzny pojawił się wyraz spełnienia a jego oczy zdawały się nie mieć źrenic. To jego kutas, nabrzmiały i twardy wystrzelił z całą mocą wypełniając ją i całą jej dupę w środku ciepłym i gęstym nasieniem. Czuł jak kilka razy napina się i popuszcza, wystrzeliwując kolejne partie swoich soków.
        Dziewczyna wyła, a raczej skamlała z rozkoszy czując od środka przyjemne i zarazem błogie uczucie wypełnienia połączonego z falami rozkoszy. Jego kutas był niczym rzeka na wiosnę rozsadzająca swoje koryto i wylewająca się. Niemal jak niepohamowana niczym i dzika rzeka. Rzeka której nikt nie można okiełznać.
        Dziewczyna opadła na biurko ciężko dysząc. Na całym jej ciele czuć było zmęczenie w postaci seksownego potu. Potu który był wyrazem jej rozkoszy.
        Jego penis wyszedł wolno z jej dupska a jego oczom ukazał się rozwarty otwór z którego powoli wyciekać zaczęła jego ciepła i gęsta sperma. Po chwili przysłoniła go smukła dłoń dziewczyny, która zaczęła masować swoją dziurkę.
        Mężczyzna jęknął cicho a sperma wystrzeliła jeszcze raz z jego penisa. Uderzyła o blat biurka oraz na pośladki dziewczyny i obfitymi kroplami spadała na podłogę. Dziewczyna odwróciła się i oparła o blat biurka. Dmuchnęła ciężko na kosmyk włosów opadających na policzek, ale one tylko zafalowały. Odgarnęła je dłonią i donośnie westchnęła.
        "Mam nadzieję że Ci się podobało?" – zapytała, ponownie uśmiechając się do niego.
        Mężczyzna szybko otarł dłonią kutasa z płynu ze swojej spermy i przyciągnął ją czule do siebie i pocałował namiętnie w jej rozchylone usta.
        "Oczywiście... z chęcią bym to powtórzył." – powiedział, w dalszym ciągu nie mogąc złapać tchu w swoją umięśnioną klatkę piersiową.
        "Nie... Twój czas się skończył." – powiedziała jasno i stanowczo dziewczyna.
        "Spotkamy się jeszcze?" - zapytał pospiesznie.
        "Nie tutaj i nie ze mną… Poszerzaj swoje horyzonty... Jak widzisz warto korzystać z biblioteki”- powiedziała uśmiechając się przekornie.
        „Muszę tu teraz trochę posprzątać. Pomożesz mi?”- powiedziała z uśmiechem wpatrując się w niego swoimi pięknymi oczyma, wymuszając na nim tym samym właściwe działanie. Wiedziała, że zrobi dla niej wszystko, żeby tylko znów móc się z nią spotkać.
        Dopiero teraz w nozdrza uderzyła ostra woń jego spermy unosząca się z podłogi i biurka. Wpatrywał się w jej w dalszym ciągu ponętne kształty kiedy doprowadzała się do porządku wycierając naprędce ślady ich rozkoszy ze swojego ciała za pomocą chusteczek higienicznych wyciągniętych z biurka.
        „Tak, Tak… Oczywiście, że Ci pomogę...” - odpowiedział nasuwając na siebie pospiesznie spodnie oraz resztki odzienia, jednocześnie myśląc o tym kiedy znów odwiedzi tą bibliotekę i wyjątkową dla niego, niesamowicie seksowną i kuszącą bibliotekarkę.
        Dziewczyna pospiesznie dokończyła sprzątanie, odwróciła kartkę na drzwiach. Otworzyła drzwi. Stojąc w otwartych drzwiach sugestywnie wskazała drogę do wyjścia mężczyźnie. Ten podszedł do niej, całując ją czule, licząc, że to dopiero początek ich znajomości. Objął ją namiętnie, i powiedział:
        „Mam jeszcze tyle książek do przeczytania. Zachęciłaś mnie do czytania na miejscu..” – powiedział ze swoją wrodzoną pewnością, uśmiechając się do dziewczyny.
        „Powinieneś poszukać innej biblioteki” – oznajmiła ozięble dziewczyna, zamykając pospiesznie za sobą drzwi. Po czym usiadła na miejsce w którym powitała nieznajomego mężczyznę i ze stoickim spokojem powróciła do swoich codziennych obowiązków. Nawet nie odprowadziła do wyjścia mężczyzny swoim głębokim spojrzeniem. Poczuł się wykorzystany i ze spuszczoną jak nigdy głową wyszedł z biblioteki, nie zabierając ze sobą żadnej z upatrzonych powieści Kena Folleta.

        Skomentuj

        • Centurion
          Ocieracz
          • Feb 2009
          • 132

          #5
          Rewelacyjne opowiadanie,może więcej przygód seksownej pani bibliotekarki ?

          Skomentuj

          • Tomaszzzz
            Świętoszek
            • Jul 2014
            • 5

            #6
            hmm nie mamm zbyt pomyslu co jeszcze moze spotkac bibliotekarke.Jakies sugestie?

            Skomentuj

            • ksiazevlad
              Świętoszek
              • Dec 2012
              • 3

              #7
              trójkąt 2m 1 k

              Skomentuj

              • AlinaK
                Seksualnie Niewyżyty
                • Apr 2007
                • 229

                #8
                Napisz, że facet zorientował się że to chemia i że za 28 dni będzie miał znowu szansę

                Skomentuj

                Working...