Witam.
Pisałem kiedyś tutaj odnośnie podejrzenia stulejki, jednak jak się okazało, nie mam jej. Lekarz kazał mi rozciągać skórę w wodzie i przyjść jeszcze raz gdyby nie było efektów. Teraz jednak pojawia się inny problem. Wydaję mi się, że mogę mieć jakiś problem z penisem.
Zauważyłem przy ujściu cewki moczowej lekkie zaczerwienienie. Fakt faktem, zbytnio się nim nie przejmowałem, jednakże ostatnio się zaniepokoiłem. Kiedy wczoraj rano wstałem, chciałem sobie 'ulżyć', zauważyłem, że przy tym ujściu cewki powstała taka, hmm.. grudka. Nic mnie to nie bolało, parokrotnie może trochę zaswędziało. Trochę się przestraszyłem. W trakcie dnia co jakiś czas obserwowałem co tam się dzieje. Ze wzwodem żadnego problemu nie było. To 'wybrzuszenie' znikło. Poszedłem się również wykąpać przed snem, delikatnie obmywając małego. Teraz od samego rana pojawił się jakiś problem z erekcją. Najczęściej masturbuję się 2-3 razy na dzień, więc coś mi nie pasuje. Nie wiem czy ja po prostu przesadnie panikuję, czy coś się dzieje. Nie chcę biegać też co chwilę biegać po lekarzach prywatnie, bo wiadomo, koszty.
Proszę tylko o poważne odpowiedzi.
Pisałem kiedyś tutaj odnośnie podejrzenia stulejki, jednak jak się okazało, nie mam jej. Lekarz kazał mi rozciągać skórę w wodzie i przyjść jeszcze raz gdyby nie było efektów. Teraz jednak pojawia się inny problem. Wydaję mi się, że mogę mieć jakiś problem z penisem.
Zauważyłem przy ujściu cewki moczowej lekkie zaczerwienienie. Fakt faktem, zbytnio się nim nie przejmowałem, jednakże ostatnio się zaniepokoiłem. Kiedy wczoraj rano wstałem, chciałem sobie 'ulżyć', zauważyłem, że przy tym ujściu cewki powstała taka, hmm.. grudka. Nic mnie to nie bolało, parokrotnie może trochę zaswędziało. Trochę się przestraszyłem. W trakcie dnia co jakiś czas obserwowałem co tam się dzieje. Ze wzwodem żadnego problemu nie było. To 'wybrzuszenie' znikło. Poszedłem się również wykąpać przed snem, delikatnie obmywając małego. Teraz od samego rana pojawił się jakiś problem z erekcją. Najczęściej masturbuję się 2-3 razy na dzień, więc coś mi nie pasuje. Nie wiem czy ja po prostu przesadnie panikuję, czy coś się dzieje. Nie chcę biegać też co chwilę biegać po lekarzach prywatnie, bo wiadomo, koszty.
Proszę tylko o poważne odpowiedzi.
Skomentuj