Witam wszystkich, to mój pierwszy post na forum. Chciałbym zasięgnąć waszej porady, otóż mam pewien problem i staje się on już troszkę... irytujący. Jestem z dziewczyną, między nami jest super, aczkolwiek w sprawach łóżkowych bywa różnie... Przede wszystkim ona za szybko dochodzi. Tak wiem, może jest to śmieszne bo do tej pory uważałem że ten problem dotyka głównie facetów. Potrafi dojść przez dotykanie piersi, mocniejsze przytulanie, ocieranie się... I tak w czasie "gry wstępnej " potrafi dojść ze 2-3 razy, a potem opada z sił i niby chce mnie też jakoś zaspokoić ale wtedy wiadomo, jest zmęczona i ona za wiele zaangażowania w to też wtedy nie wkłada. Konczy się tym że mi odechciewa się wszystkiego i na tym jest koniec
Skrócić grę wstępną? Obawiam się że wtedy byłoby po wszystkim w ciągu kilku minut... A ja czasem chciałbym czegoś więcej niż szybkiego numerku, i ona też. Dziwne to i mnie trochę nawet bawi, ale co wy o tym myślicie? Jakieś rady macie?
Pozdrawiam
Skrócić grę wstępną? Obawiam się że wtedy byłoby po wszystkim w ciągu kilku minut... A ja czasem chciałbym czegoś więcej niż szybkiego numerku, i ona też. Dziwne to i mnie trochę nawet bawi, ale co wy o tym myślicie? Jakieś rady macie?
Pozdrawiam
Skomentuj