W przypadku problemów z logowaniem wyczyść ciasteczka, a jeśli to nie pomoże, to użyj trybu prywatnego przeglądarki (incognito). Problem dotyczy części użytkowników i zniknie za kilka dni.

Flirt i zdrada w Polsce 2011 - inaczej niż myślicie ;)

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • fiutomanka
    Seksualnie Niewyżyty
    • Jul 2011
    • 208

    Flirt i zdrada w Polsce 2011 - inaczej niż myślicie ;)

    Najnowsze badanie CBOS pokazuje rzeczy, które są chyba sprzeczne z powszechnymi przekonaniami.

    link1 link2 link3

    Mówi się, że "gdzie się pracuje, tam się ch* nie wojuje". A tymczasem najwięcej romansów jest właśnie w pracy (34%), a wśród ludzi z wyższym wykształceniem aż 49%. A podobno tak popularne zawieranie znajomości intymnych przez internet to tylko 5%.

    Mówi się też, że konsekwencją romansu jest rozpad związku. A tymczasem 85% romansów jest przelotnych. Większość ludzi, którzy romansowali, nie odczuła skutków swego postępowania (ale tu nie znalazłam ile procent - ciekawe dlaczego nikt o tym nie napisał???). Lecz nawet gdy zdrada wyszła na jaw, to aż w 39% nie spowodowała rozpadu związku.

    Jeszcze ciekawe jest to, że oni obliczyli, ile osób naprawdę zdradza, choć się nie przyznaje. Nie piszą dokładnie jak, ale chyba wyliczyli to z procenta ludzi, którzy odmówili odpowiedzi na pytania (nie chcesz mówić - coś ukrywasz ). 14% badanych Polaków przyznało, że oprócz flirtu nawiązali kontakty fizyczne. Wyszło im, że do tego trzeba dodać jeszcze 11%, czyli tak naprawdę 25% Polaków zdradza fizycznie.
  • John Anthony
    Seksualnie Niewyżyty
    • Jul 2010
    • 271

    #2
    Jak dla mnie to w tym nie ma nic dziwnego. Trend zdradzania powinien zresztą rosnąć z upływem czasu, ale nie ma się w sumie czym przejmować, bo istnieją typy związków które uniemożliwiają zdradę
    A hard man is good to find

    Skomentuj

    • Green Tea
      Świntuszek
      • Aug 2010
      • 72

      #3
      Napisał John Anthony
      istnieją typy związków które uniemożliwiają zdradę
      Np. jakie ?

      Skomentuj

      • lance90
        Gwiazdka Porno
        • Sep 2010
        • 1675

        #4
        to, że w pracy jest mnóstwo romansów to nic nowego, więc nie rozumiem tego zaskoczenia...
        Główny Znawca Plastiku

        Skomentuj

        • fiutomanka
          Seksualnie Niewyżyty
          • Jul 2011
          • 208

          #5
          Napisał lance90
          to, że w pracy jest mnóstwo romansów to nic nowego, więc nie rozumiem tego zaskoczenia...
          No przecież wszyscy mówią: "Nie nie, w pracy??? W pracy to a fuuuj!" A potem okazuje się, że wszyscy właśnie w pracy to robią.

          Skomentuj

          • John Anthony
            Seksualnie Niewyżyty
            • Jul 2010
            • 271

            #6
            Napisał RedJane
            Otwarte
            Dokładnie. Jeśli partner się zgadza to to już nie zdrada.
            A hard man is good to find

            Skomentuj

            • Stela7
              Tygryska
              • Aug 2009
              • 985

              #7
              Nie wszyscy,idzie się od tego uchronić jak się chce,nigdy w życiu romans w pracy i tak trzymam,z obserwacji nie kończy się nigdy dobrze.

              Sprawdziłeś? Dmucham więc na zimne i w pracy się nie łajdacze.
              0statnio edytowany przez sister_lu; 13-10-16, 17:26.
              "Miłość mierzy się potrzebą obecności"

              Skomentuj

              • fiutomanka
                Seksualnie Niewyżyty
                • Jul 2011
                • 208

                #8
                Napisał Stela7
                Nie wszyscy,idzie się od tego uchronić jak się chce,nigdy w życiu romans w pracy i tak trzymam,z obserwacji nie kończy się nigdy dobrze.
                A to jest właśnie błędne przekonanie, jeśli porównać z badaniami CBOS. Skoro prawie połowa ludzi romansujących robi to w pracy, i skoro większość z romansujących twierdzi, że nikt się o niczym nie dowiedział i nie było konsekwencji, to znaczy, że ty obserwowałaś tylko te przypadki, które wyszły na jaw...

                Skomentuj

                • Raine
                  Administrator
                  • Feb 2005
                  • 5252

                  #9
                  Wydaje mi się, że o takich romansach można mówić w kategoriach:

                  a) wszyscy w pracy wiedzą i mamy gnój.
                  b) wszyscy w pracy wiedzą i jak do tej pory nikt nic nie zrobił w tej sprawie.


                  To truly love someone is to strive for reconquering what has already been conquered.




                  Regulamin Forum.

                  Skomentuj

                  • wicek222
                    Świętoszek
                    • Jul 2011
                    • 3

                    #10
                    Prawdą jest, że romans w pracy jest niebezpieczny ze względu na fakt iż gdy się wyda będzie źle na całej linii. Mogę Wam napisać jedno taki romans .....
                    Nie wiem co bardziej pociąga czy partnerka czy sam fakt ryzyka ale jest to wciągające i niebezpieczne.

                    Skomentuj

                    • fiutomanka
                      Seksualnie Niewyżyty
                      • Jul 2011
                      • 208

                      #11
                      A właściwie co jest takiego niebezpiecznego w romansie w pracy? (Pod warunkiem, że jest to romans równorzędnych pracowników, a nie np. szefa i pracownika.)

                      Skomentuj

                      • wicek222
                        Świętoszek
                        • Jul 2011
                        • 3

                        #12
                        Napisał fiutomanka
                        A właściwie co jest takiego niebezpiecznego w romansie w pracy? (Pod warunkiem, że jest to romans równorzędnych pracowników, a nie np. szefa i pracownika.)
                        Niebezpieczne? Zauroczenie, nierozsądne myślenie, piękny nie jestem ale zdarzyło mnie się dwa razy i wiem, że to niebezpieczne. Widzisz się codziennie z tą osobą, przebywasz z nią więcej czasu jak z żoną czy mężem i ze zwykłego romansu wychodzi coś więcej i później kłopoty. Wystarczy, że ktos sobie cos za dużo pomyśli a trudno się unikać, robi wówczas głupstwa, traci zdrowy rozsądek i robi się błoto.

                        Skomentuj

                        • Pasek102
                          Seksualnie Niewyżyty
                          • Nov 2009
                          • 211

                          #13
                          ... było fajnie. stażystka 2 miesiące przed ślubem. Wycofałem się 2 tygodnie przed ślubem. na wieczorze panieńskim dzwoniła. nie odbierałem. Obecnie pracuje w innej firmie.
                          Romanse w pracy zdarzają się bardzo często. Wiem z własnego doświadczenia.
                          Dzieci również...

                          Skomentuj

                          • fiutomanka
                            Seksualnie Niewyżyty
                            • Jul 2011
                            • 208

                            #14
                            Większość ludzi, którzy romansowali, nie odczuła skutków swego postępowania (ale tu nie znalazłam ile procent - ciekawe dlaczego nikt o tym nie napisał???).
                            O, jednak napisali:

                            67 proc. zdradzających uważa, że to, co zrobili, nie wyszło na jaw
                            Więc jak romansujesz, to masz 1/3 szans, że wyjdzie na jaw. A gdy wyjdzie na jaw, to masz 1/3 szans, że dojdzie do rozwodu. Po podliczeniu: Gdy chcesz zdradzać, masz 90% szans, że wszystko będzie OK. Ryzyko małe.

                            Skomentuj

                            • Misiak71
                              Świętoszek
                              • Jul 2011
                              • 22

                              #15
                              Napisał fiutomanka
                              A właściwie co jest takiego niebezpiecznego w romansie w pracy? (Pod warunkiem, że jest to romans równorzędnych pracowników, a nie np. szefa i pracownika.)
                              Byłem szefem i miałem romans ze swoją pracownicą - trwało to dwa lata, wspólne delegacje - było super. Teraz jesteśmy przyjaciółmi.
                              Co w tym złego? Jedyny problem powstawał w chwili gdy jako moja Kobieta miała zapędy żeby mi wejść na głowę i chwilami musiałem ją troszkę stopować. Właściwe rozgraniczenie kwestii zawodowych i prywatnych i nie ma problemu.

                              Napisał fiutomanka
                              O, jednak napisali:

                              Więc jak romansujesz, to masz 1/3 szans, że wyjdzie na jaw. A gdy wyjdzie na jaw, to masz 1/3 szans, że dojdzie do rozwodu. Po podliczeniu: Gdy chcesz zdradzać, masz 90% szans, że wszystko będzie OK. Ryzyko małe.
                              Jeśli się bawimy matematyką, to 1/10 że się rozwali, a gdy masz drugi romans to już 20% szana na pechowe zakończenie... Przy 10 romansie masz nieomal pewność że dupnie

                              A tak serio, to te statystyki to okant, bo jak mówi prawo Marphiego, jak coś może się spierd... to się spierd..li

                              A w ogóle to nie pochwalam niewierności, jak każdego innego kłamstwa, dlatego wolę otwarte związki.
                              0statnio edytowany przez Chica; 30-07-11, 10:40.

                              Skomentuj

                              Working...