Hałasujący sąsiedzi

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • grechuta4

    Hałasujący sąsiedzi

    Zakładam ten temat gdy słysze z za ściany jak sąsiad sąsiadke chce chyba zajeździć na dobrejuz dobrą godzine jest ostra jazda, mogliby chociaż lóżko naoliwićSąsiadke spotykam co dzień i nie wygląda na taką artystke w łóżku a teraz arie śpiewa niezłe
    Też macie takich sąsiadów???
  • hibiku
    Świntuszek
    • May 2010
    • 95

    #2
    Gorzej, miałam współlokatorów w pokoju przejściowym. 3 godziny w 2/3 częściach, w dowolnej porze doby. Albo we dwoje w łazience. Jako akompaniament obrali sobie pieśni religijne.

    Wspólne posiedzenie w kuchni połączone z czytaniem horoskopów erotycznych. Przy znaku zodiaku Olgi (współlokatorki krzyczącej) "dyskretnie przeżywa swoje życie erotyczne" - i śmiech całej zebranej gawiedzi (bo na te sceny zdarzyło się trafić i lokatorom stałym i gościom wszelakiej maści, włączając w to mojego ojca).

    Skomentuj

    • Hagath
      Emerytowany PornoGraf
      • Feb 2009
      • 1769

      #3
      Dwa razy miałam szczęście do takich sąsiadów z góry i zawsze byli to miłośnicy seksu o siódmej rano. Wiem, że to okropne, ale czasami w złości waliłam miotłą w sufit, zwłaszcza jak kopulowali w weekend i budzili mnie w ten sposób po imprezie.
      The Bitch is back.

      Skomentuj

      • daj_mi
        Emerytowany PornoGraf
        • Feb 2009
        • 4452

        #4
        Sąsiedzi moich byłych muszą mnie nienawidzić
        Wielkość tkwi w perwersji. Wszystkie moje opowiadania erotyczne.

        Regulamin forum

        Skomentuj

        • upocone jajka
          Banned
          • May 2009
          • 5151

          #5
          ach jaki to komfort mieszkać w domku

          Skomentuj

          • malinka:)
            Świętoszek
            • May 2010
            • 25

            #6
            Również mam problem z sąsiadami. Moi to najczęściej kochają się w niedziele albo w poniedziałki ok 4 rano Mają łóżko blisko ściany i jak uprawiają sex uderza łóżko o ścianę Ale od jakiegoś czasu mam spokój

            Skomentuj

            • iceberg
              PornoGraf
              • Jun 2010
              • 5100

              #7
              Zdarzyło mi się kilka razy słyszeć... ale chyba sąsiedzi nie należą do długodystansowców bo zwykle po paru odgłosach wszystko cichło... poza jednym przypadkiem około 3 w nocy - dawali tak po uszach że chyba inni pozazdrościli i zaczęli walić po ścianach ze wszystkich stron .
              Za czasów studenckich było tego więcej i częściej - ale wtedy tolerancja na takie odgłosy też większa
              Żyj tak żeby tobie było dobrze, bo innym k....a nie dogodzisz.

              Skomentuj

              • Soundsleep
                Erotoman
                • Mar 2011
                • 734

                #8
                A u mnie problem znikł jakoś. Kłócili się, talerze latały, i kłótnie się kończyły ostrym rżnięciem, że prawie mi obrazki ze ścian po spadały. A teraz cisza... może się pozabijali, a może mają dość mojej muzyki... i poszli na kompromis.

                Ja ogólnie jestem tolerancyjny w tych sprawach, więc takie krzyki mnie przeszkadzają. Dziwnie jest, gdy siedzę z kobietą a słyszymy te odgłosy razem

                Skomentuj

                • Karookarolina
                  Perwers
                  • May 2009
                  • 1050

                  #9
                  A u mnie jest cicho, kompletnie nic sie nie dzieje. Chyba ludzie nie wiedzą, co to seks Za to jak ja wychodzę z domu to patrzą się zlowrogo i wiekszosc juz nawet sie ze mną nie wita. Jeden sąsiad jak mnie widzi to robi sie czerwony i zasuwa do innej windy...

                  Za to jak mieszkalam z rodzicami to mialam tak jak mailnka, sasiedzi mieli łózko blisko sciany, wiec jak uderzalo łózko w sciane to mi trząchały się meble i kieliszki, zazwyczaj w srodku nocy, ale koncertu nie było.
                  Najbardziej dziwacznym ze wszystkich zboczeń seksualnych jest zachowanie wstrzemięźliwości.

                  Może nie najładniejsza, ale w łóżku nadrabiam.

                  Skomentuj

                  • Hal
                    Perwers
                    • Oct 2010
                    • 1366

                    #10
                    Swego czasu sasiedzi wyjechali za granicę i wynajęli dom jakimś "ludziom" co tam się działo. Jak się pokłócili to k..wy, ch...je i wszelkie ...syny latały po całym statecznym i spokojnym osiedlu. Ależ to była frajda ich posłuchać.
                    Skończyło się na tym że sąsiedzi donieśli właścicielom jak zachowują się najemcy. Spokój powrócił ale przed wyprowadzką "najemcy" na pożegnanie zdemolowali jeszcze część domu.
                    Last edited by Hal; 31-05-11, 10:08. Powód: znowu ort nie wiem co się dzieje- nie używam takich słów

                    Skomentuj

                    • Nolaan

                      #11
                      Ja mam lepiej - wynajmuje pokój na mecie pospołu z kolesiem jednym. nie raz i nie dwa bywało że przychodził ze swoja i się z nią bzykał nie patrząc na mnie spiącego pod drugą ścianą. A sąsiadów z klatki też się słyszało nie raz.

                      Skomentuj

                      • Hal
                        Perwers
                        • Oct 2010
                        • 1366

                        #12
                        Musiało Ci być ciężko pod tą kołdrą. Znam to z autopsji akademickiej

                        Skomentuj

                        • Nolaan

                          #13
                          Nie bardzo. Miałem niezły polew z nich Na przemian z w****em, że mi spać nie dają.

                          Skomentuj

                          • upocone jajka
                            Banned
                            • May 2009
                            • 5151

                            #14
                            jak studiowałem na obczyźnie i mieszkałem w akademiku z miażdżącą przewagą skandynawskich dam, działy sie straszne rzeczy nie mogłem sie uczyć

                            Skomentuj

                            • michuchu
                              Świntuszek
                              • Jul 2010
                              • 64

                              #15
                              Nigdy nie miałem takich sąsiadów. Za to jedna współlokatorka była dość głośna, ale wybierała ludzkie pory na twoje arie.

                              Skomentuj

                              Working...