Witam,
Mam takie szczęście, że moje dziewcze jest bardzo wrażliwe na pieszczoty.
Bez problemu stymulując tylko jej piersi i sutki dochodzi do końca.
Swego czasu jak jeszcze "kochalismy sie" w ubraniach, gdy ocieralismy sie o siebie w spodniach dobiegala do finiszu.
Oralne pieszczoty jej płatków doprowadzają ją do szczytu w kilka minut.
A podczas stosunku potrafi prężyć się i dygotać kilka razy (rekord to 12 w ciągu 1,5h).
Jak to jest z Wami, drogie forumowiczki oraz z Waszumi partnerkami dwodzy forumowicze?
Jak bardzo Wasze kobiety są wrażliwe na pieszczoty?
Zdaje się, że z moją partnerką doskonale dopasowaliśmy się seksualnie (i nie tylko), bo np. w przeszłości z inną dziewczyną nie było lekko i jej dwa orgazmy to był wyczyn na który musiałem cięzko pracować.
Oczywiście nie oznacza to, że przy mojej obecnej kobiecie się nie staram, ale czasem zabawne jest to, że chwilę po rozpoczęciu zabaw ona już dygocze ...
Pozdrawiam
Mam takie szczęście, że moje dziewcze jest bardzo wrażliwe na pieszczoty.
Bez problemu stymulując tylko jej piersi i sutki dochodzi do końca.
Swego czasu jak jeszcze "kochalismy sie" w ubraniach, gdy ocieralismy sie o siebie w spodniach dobiegala do finiszu.
Oralne pieszczoty jej płatków doprowadzają ją do szczytu w kilka minut.
A podczas stosunku potrafi prężyć się i dygotać kilka razy (rekord to 12 w ciągu 1,5h).
Jak to jest z Wami, drogie forumowiczki oraz z Waszumi partnerkami dwodzy forumowicze?
Jak bardzo Wasze kobiety są wrażliwe na pieszczoty?
Zdaje się, że z moją partnerką doskonale dopasowaliśmy się seksualnie (i nie tylko), bo np. w przeszłości z inną dziewczyną nie było lekko i jej dwa orgazmy to był wyczyn na który musiałem cięzko pracować.
Oczywiście nie oznacza to, że przy mojej obecnej kobiecie się nie staram, ale czasem zabawne jest to, że chwilę po rozpoczęciu zabaw ona już dygocze ...
Pozdrawiam
Skomentuj