W przypadku problemów z logowaniem wyczyść ciasteczka, a jeśli to nie pomoże, to użyj trybu prywatnego przeglądarki (incognito). Problem dotyczy części użytkowników i zniknie za kilka dni.

Ostry seks z pikantnym słownictwem

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Badangel

    Ostry seks z pikantnym słownictwem

    Witajcie.
    Czasem lubię pójść ze swoim partnerem na całość, bez żadnych zahamowań. Ostry sex z niecenzuralnym słownictwem, lubię kiedy to dzieje się spontanicznie np. kiedy mój facet mówi do mnie ”chcę Cię zerżnąć suko” albo gdy ja podchodzę do niego, ściągam mu spodnie i mówię: „teraz obciągnę Ci fiuta najlepiej na świecie” lubię też kiedy mocno trzyma mnie za włosy gdy mnie posuwa od tyłu, jak klepie w tyłek i nazywa mnie swoja suką czy dziwką, czasem zdarza mi się też gryźć czy drapać (oczywiście nie bez przesady Uwielbiam jak wpycha mi penisa do gardła że aż chce mi się wymiotować. Wkładamy w to tyle emocji i energii, że czuję się wtedy jak w transie.
    Chciałabym wiedzieć jak wy podchodzicie do tego tematu? Lubicie czasem taki pełen hardcor bez ograniczeń? Podniecają was takie pikantne słówka i jakich najczęściej używacie?
    Ps. Zdaję sobie sprawę, że temat mógł być poruszany wcześniej, ale jestem tu nowa i mogłam go przeoczyć więc proszę o wyrozumiałość
  • Stela7
    Tygryska
    • Aug 2009
    • 985

    #2
    Chyba to już było,może rozbite na kilka tematów...ale hardcore w sexie bardzo lubię,mocne słowa,zdecydowane gesty,podkręca to niesamowicie.
    0statnio edytowany przez Stela7; 31-07-10, 15:57.
    "Miłość mierzy się potrzebą obecności"

    Skomentuj

    • Kata
      PornoGraf

      Orthografische Polizei

      • Feb 2009
      • 2691

      #3
      Jeśli chodzi o słowa, to były takie tematy:
      Erotyczne słowa, Jakie słówka podczas brutalnych zabaw?

      Skomentuj

      • anduk
        Koci administrator
        • Jan 2007
        • 3900

        #4
        Bardzo lubię
        If you try and take a cat apart to see how it works, the first thing you have on your hands is a non-working cat.

        Skomentuj

        • eroticon
          Emerytowany PornoGraf
          • Feb 2006
          • 903

          #5
          A ja niekoniecznie...
          Zbytnio mi się to kojarzy z tanim porno i dziwkarstwem.
          Wolę określenia pieszczotliwe albo zabawne.
          Ale oczywiście nie potępiam tych co lubią sobie w łóżku powulgaryzmować
          Nigdy nie mówię NIGDY
          決してないと言う
          Jeśli chcesz, znajdziesz sposób.
          Jeśli nie chcesz, znajdziesz powód.

          Skomentuj

          • Badangel

            #6
            Napisał eroticon
            A ja niekoniecznie...
            Zbytnio mi się to kojarzy z tanim porno i dziwkarstwem.
            Wolę określenia pieszczotliwe albo zabawne.
            Ale oczywiście nie potępiam tych co lubią sobie w łóżku powulgaryzmować
            Kiedyś miałam podobne odczucia na ten temat, ale przy pewnym partnerze to się zmieniło, spodobało mi się i juz tak zostało hehe Co oczywiście nie oznacza, że lubię tak zawsze. Czasem wole namiętnie i delikatnie. Jestem w końcu kobieta ot co!

            Skomentuj

            • daj_mi
              Emerytowany PornoGraf
              • Feb 2009
              • 4452

              #7
              Duszenie, bicie, wyzywanie od suk, dziwek, okreslanie właśności i przynależności, kajdanki, wiązanie, klapsy, przymuszanie, gwałty, głębokie gardło, drapanie, szarpanie... Tak pomyślałam, że dawno nie miałam seksu, który by tak nie wyglądał.
              Wielkość tkwi w perwersji. Wszystkie moje opowiadania erotyczne.

              Regulamin forum

              Skomentuj

              • Lilith.
                Erotoman
                • Feb 2010
                • 439

                #8
                Na razie jakoś bardzo mnie do tego nie ciągnie Kiedyś pewnie to się zmieni, ale na razie wolę łagodniejszy seks
                Zauważyłaś, że książka po kilkakrotnym przeczytaniu staje się o wiele grubsza, niż była? Jakby za każdym razem coś zostawało między kartkami: uczucia, myśli, odgłosy, zapachy... A gdy po latach zaczynamy ją kartkować, odnajdujemy w niej nas samych, młodszych, innych...

                Skomentuj

                • TaajGer
                  Świntuszek
                  • Jul 2010
                  • 77

                  #9
                  Dopoki tego nie zaznalem, sadzilem ze jest do bani.

                  Dzisiaj moge powiedziec ze jestem od tego uzalezniony.
                  Raz nie zawsze.

                  Skomentuj

                  • Maoam
                    Erotoman
                    • Feb 2009
                    • 714

                    #10
                    Napisał daj_mi
                    Duszenie, bicie, wyzywanie od suk, dziwek, okreslanie właśności i przynależności, kajdanki, wiązanie, klapsy, przymuszanie, gwałty, głębokie gardło, drapanie, szarpanie... Tak pomyślałam, że dawno nie miałam seksu, który by tak nie wyglądał.
                    Hmm, no właśnie, tylko tak, też nie jest fajnie...

                    Ostrzejszy seks jest świetny, ale nie chciałabym, żeby za każdym razem było maksymalnie ostro. Niektóre elementy mi nie odpowiadają, jak na przykład okładanie pięściami, bardzo mocne bicie... podziękuję. Natomiast klapsy, trzymanie za włosy, podduszanie i ostre pieprzenie, potrafi być ekstra. Nie chciałabym w seksie (i w ogóle) czuć się jak śmieć, dlatego też ostry seks jest fajny do momentu, w którym miałabym się poczuć poniżona i upokorzona do granic możliwości. Trudno określić tę granicę, bo jeśli kocham się z facetem, którego kocham, to głębokie gardło, klapsy czy mocne przytrzymywanie, nie powoduje, że czuję się fatalnie. Dla mnie takie odczucia, byłyby związane z tym, że jestem w relacji, w której w ogóle tak się czuje, kiedy akurat nie uprawiamy seksu- również. Nawet gdyby to nie był ostry seks, także mogłabym się poczuć źle w łóżku.
                    Natomiast z moim partnerem mogę robić rzeczy, które dla niektórych z zasady są upokarzające, i to wcale nie umniejsza miłości.
                    Już w ostatni por skóry tak dawno mi wniknąłeś
                    Że nie wierzę, iż kiedyś jeszcze nie być tam mogłeś
                    I choć nie wierzę by mógł być ktoś bardziej otwarty
                    Dla Ciebie niż ja jestem, zrób coś, otwórz mnie, rozbierz...

                    Skomentuj

                    • Badangel

                      #11
                      Napisał Maoam

                      Ostrzejszy seks jest świetny, ale nie chciałabym, żeby za każdym razem było maksymalnie ostro. Niektóre elementy mi nie odpowiadają, jak na przykład okładanie pięściami, bardzo mocne bicie... podziękuję.
                      Maoam bez przesady nikt tu nie mówi o aż takiej brutalności Sama nie zgodziłabym się na okładanie pięsciami hehe

                      Napisał Maoam
                      Natomiast z moim partnerem mogę robić rzeczy, które dla niektórych z zasady są upokarzające, i to wcale nie umniejsza miłości.
                      I dokładnie ot o chodzi

                      Skomentuj

                      • upocone jajka
                        Banned
                        • May 2009
                        • 5151

                        #12
                        ale jesteście bezpośrednie aż normalnie sie zawstydziłem

                        Skomentuj

                        • AD_69
                          Świntuszek
                          • Jul 2010
                          • 67

                          #13
                          odkrywam w sobie ostatnio taką wzmożoną chęć na spróbowanie ostrzejszego seksu, tzn z większą ilością klapsów, ciągnięciem za włosy, świństewkami do ucha... bo lubię, gdy D bardzo dominuje w łóżku, i tak myślę sobie, że po 5 tygodniach rozłąki taki seks to dla mnie wymarzona terapia na syndrom niedopchnięcia

                          Skomentuj

                          • Greeneyed
                            Świntuszek
                            • Aug 2010
                            • 56

                            #14
                            uwielbiam to po prostu, pikantne słówka, które potrafią podkręcić o wiele bardziej, niż rutynowe obmacywanie
                            No Hell to discover
                            I've got it all inside myself

                            Skomentuj

                            • dziadzia.
                              Świętoszek
                              • Aug 2009
                              • 33

                              #15
                              Nierealne. To zbyt piękne, żeby mogło być możliwe. Albo może ja po prostu mam pecha, jeśli chodzi o dziewuchy ;] Pokój...

                              Skomentuj

                              Working...