..chciałybyście mieć lub miałyście dziewczyny? A i panowie co wymyślili..
Jakie oświadczyny...
Collapse
Ten wątek jest zamknięty.
X
X
-
-
U mnie to wyglądało tak, że mnie zostawił mówiąc, że zbyt mało mnie zna, żeby kochać.
I wrócił po trzech dniach w garniaku, z kwiatami i pierścionkiem, padł na kolana, zapytał.
Nigdy w życiu chyba nie byłam tak przerażona jak wtedy, ogólnie nie polecam tego sposobu. -
Skomentuj
-
Popuszczę wodzę fantazji Chciałabym romantycznie, naprawdę. Lato, ciepły wieczór w jakimś ustronnym miejscu, może na wsi, rozgwieżdżone bezchmurne niebo. Wziąłby mnie za rękę, zaprowadził w pobliże kwitnącego bzu (uwielbiam zapach tych kwiatów) a reszta wiadoma
Dotąd nie było mi dane trafić na faceta, który chociaż na walentynki kupiłby tulipanka spod dworca, o zaskakujących randkach nie wspominając...więc tym bardziej mam nadzieję poznać kogoś kto tak samo jak ja lubi trochę 'magii' od czasu do czasu"Większość granic przekracza się przecież z powodu prowokacji"
Janusz Leon WiśniewskiSkomentuj
-
Ja miałem tak, że miałem całą mowę przygotowaną, ale jak już przyszło co do czego to się "Stremowałem"(bo to cała rodzina była i takie sprawy) i zdołałem tylko wydukać "Czy zostanie moją żoną?". Ch...rnie się przy tym spociłem, a była zima. Ale zawsze będę pamiętał ten wieczór.Skomentuj
-
Moj poprzedni facet jak spalam polozyl mi roze na poduszce i siedział przy mnie, jak otworzyłam oczy to kleknął wział moja dlon, zalozyl pierscionek na palec i spytał czy zostane Jego zona.
Jakie bym chciała oswiadczyny? szczere i przemyslane, nie wazne gdzie, kiedy i w jaki sposob, chce zeby facet byl pewny tego, co robi.Najbardziej dziwacznym ze wszystkich zboczeń seksualnych jest zachowanie wstrzemięźliwości.
Może nie najładniejsza, ale w łóżku nadrabiam.Skomentuj
-
gdybym na tamtą chwile mial wiecej grosza przy dupie wyglądało by to zupełnie inaczej, najważniejsze że zaliczoneSkomentuj
-
zawsze myślałam że mam gdzieś takie romantyczne bzdety, ale okazało się że czekałam i czekałam bezskutecznie..
nieważne jaki pierścionek, nieważne gdzie. Byleby było ustronnie.
Ale wiem co chce wtedy czuć - że kocham i już nigdy nie przestanę i że to właśnie ten facet i żaden inny.Skomentuj
-
W tej kwestii nie mam ostatecznie ustalonych preferencji, więc się może okazać jak u bruk tejlor. Na razie to nawet nie wiem, czy w ogóle mi do szczęścia potrzebny pierścionek. Czego bym NIE chciała, to na pewno ostentacji oraz oświadczania się publicznie, w tym przy członkach rodziny; jak dla mnie, ma to być intymny moment, w którym udział biorą wyłącznie dwie osoby. Zresztą nie wykluczam, że może to ja się facetowi oświadczę."Mężczyźni myślą o seksie co 5 minut,
a kobiety cały czas, tylko mają podzielną uwagę."
Skomentuj
-
Znam parę, gdzie zaręczyny odbyły się w ten sposób, że pojechali we dwoje go pewnego uroczego miasteczka, na romantyczny weekend. Niby tylko weekend, ale ona domyślała się o co chodzi. Z opowieści wiem, że po kolacji drugiego dnia poszli do pokoju hotelowego, gdzie stał szampan i wiadra róż, pan wyjął pierścionek i powiedział co miał powiedzieć. Wydaje mi się, że to całkiem ładne i miłe. Akurat trafił w gust pani, bo pani to romantyczna tradycjonalistka i tak właśnie chciała.
Dla mnie ten temat jest trochę bolesny z różnych względów. Ale myślę, że najważniejsze jest to:
1. intymność (czyli nie wywieranie presji przez gapiów z rodziny czy znajomych czy obcych ludzi) - załatwić taką sprawę należy we dwoje
2. chciałabym po prostu poczuć, że jest to dla niego ważne, zobaczyć w jego oczach miłość i pewność, że tego chce
Cała reszta nie miałaby dla mnie znaczenia. Chociaż wskazane byłyby jakieś ładniejsze okoliczności przyrody.Skomentuj
-
przede wszystkim moje zaręczyny powinny być intymne. bez tłumu nieznajomych ludzi czy chociażby członków rodziny. no i chciałabym czuć, że to jest ten jedyny i że jestem dla niego najważniejsza reszta to już tylko dodatki.Skomentuj
-
dla mnie dwa podstawowe warunki... muszę wiedzieć,że kocham, on musi wiedzieć,że kocha i szaleje za mną. gdzie i kiedy...nie ma znaczenia!Skomentuj
Skomentuj