Oblalem pare razy kiedys, wyjezdzilem mnostwo km, nadal mi to mocno srednio wychodzi i nie jestem chyba na zdanie prawka gotowy. Jaka ogolnie jest u was szansa faceta bez prawka?
Facet bez prawka - jak sie dziewczyny odnosicie do takiego?
Collapse
X
-
Tagi: Brak
-
-
Nie, no facet bez prawka, to jak kobieta bez cipki
Rany julek, co prawko ma do związku/seksu/miłości/czegokolwiek innego? Myślisz, że z facetem który zdał egzamin na prawko bzyka się lepiej?...I dobry Boże spraw...
żeby te wszystkie kalorie poszły mi w cycki..."Skomentuj
-
-
Widać, że Ty tak uważasz jasne, facet powinien mieć prawko, mieszkanie, super pracę, wypasione auto i jeszcze na dokładkę 20cm penisa powinien również pracować, a kobieta powinna siedzieć w domu i wychowywać dzieci.
Stereotypy, stereotypy, stereotypy......I dobry Boże spraw...
żeby te wszystkie kalorie poszły mi w cycki..."Skomentuj
-
(...)W związku nie chodzi o to, co masz, czym możesz się pochwalić, czy czym zaimponować. Jak dwoje ludzi trafi na siebie i strzeli ich ten przysłowiowy ,,szlag miłości" to mają w głębokim poważaniu takie rzeczy, interesują się zgoła czym innym a nie takimi duperelami...
(...)
A co do braku prawka- byłam kiedyś dość długo z facetem, który nie miał ani auta, ani prawka i jakoś nikt z tego tragedii nie robił.
Wycięłam odpowiedzi na OT - Ć.0statnio edytowany przez Ćwierćnuta; 18-06-09, 04:47.Skomentuj
-
oczywiście prawko u faceta nie jest najważniejsze, jednak facet zmotoryzowany działa na mnie bardziej niż motoryzacyjna sierotka.Skomentuj
-
-
-
Mój facet nie ma, zdawał pod przymusem rodzic,ów, ale oblał, bo nie lubi prowadzić i samochody go nie interesują.
Nie przeszkadza mi to kompletnie, gorzej byłoby jakby mi zanudzał tak jak większość moich znajomych teraz (szał na prawko) i skazywał na chorobę lokomocyjną gdziekolwiek byśmy się chcieli wybrać."Większość granic przekracza się przecież z powodu prowokacji"
Janusz Leon WiśniewskiSkomentuj
-
-
Kicia, a co w tym złego, jak kobieta nie potrafi gotować? Jakiś dramat, czy co? Ja na przykład nie umiem ni w ząb, a gary same spadają z szafy, jak tylko się na nie spojrzę. Żyję jakoś z tym brakiem talentu i inni również nie narzekają.
Zresztą jak mężczyzna nie potrafi prowadzić, a kobieta gotować, to zawsze mogą się zamienić rolami, jeśli przypadkiem się uzupełniają w tych umiejętnościach.Skomentuj
-
Wiedziałam, po prostu wiedziałam, że trzeba będzie się tłumaczyć z tego zwortu..
x____X
oczywiście, nikt nic nie musi, nawet bez umiejętności pisania i czytania da się przeżyć, jednak odwołałam się do przykładu kobiety gotującej, gdyż to wydawało mi się najbardziej adekwatne, a nie dlatego, że mam seksistowski mózg, który nie dopuszcza istnienia niegotujących kobiet.
Sama jestem zwolenniczką gotujących facetów, jakoś to na mnie strasznie działa, jak facet umie i lubi gotować. No i te wspólne przygody w kuchniSkomentuj
-
Mój nie ma prawka ani samochodu ani chyba nawet chęci aby je mieć. Nie jest to dla mnie żaden miernik przy wyborze partnera jak widać. Ale godzę się z Chicą, że jak się prawka nie ma to jest to upierdliwe, tym bardziej, że ja sama na razie nie mogę zdawać, niestety.Skomentuj
-
dla mnie nie jest ważne, czy ma prawo jazdy. ale ja mam, i jeżeli facet nie ma i robi ze mnie wtedy szofera (łącznie z wyprawami samochodem po 500km w jedną stronę, gdzie wymagał ode mnie 8h bezustannej jazdy z krótkim postojem na opróżnienie pęcherza), to już jest przeginka. tak się zdarzyło przy ex. dodam, że sam poszedł na kurs, ale! jeden egzamin oblał, a na dwa po prostu nie pojechał bez wyraźnego powodu. więc ewidentnie myślał, że znalazł sobie jelenia do wożenia jego dupy gdzie mu się podoba.
obecny na szczęście prawo jazdy ma, i nie mamy z tym problemu
Wszystko, co dobre, jest nielegalne, niemoralne, albo powoduje tycieSkomentuj
Skomentuj