W przypadku problemów z logowaniem wyczyść ciasteczka, a jeśli to nie pomoże, to użyj trybu prywatnego przeglądarki (incognito). Problem dotyczy części użytkowników i zniknie za kilka dni.

Dla wszystkich pytających o wizyte u lekarza

Collapse
Ten wątek jest zamknięty.
X
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Jakub
    Perwers
    • Jun 2005
    • 702

    Dla wszystkich pytających o wizyte u lekarza

    Wiele osób pyta na forum na takie tematy na które powinien odpowiedzieć lekarz, znalzłem dość fajną stronke która może rozwiać większość niepewności

    Pierwsza wizyta

    Nie tylko dla tych które jeszcze nie były u lekarza

    P.S.
    Umieszczam w nowym temacie żęby było łatwiej znaleść
  • Rojza Genendel

    Pani od biologii
    • May 2005
    • 7704

    #2
    Strona jest ładnie zrobiona i przyjazna, ale cała sprawa jest uproszczona. Pondto zakłada sytuację idealną- nie każdy lekarz jest taki miły...
    Obecnie funkcjonuje na ateista.pl

    Skomentuj

    • Jakub
      Perwers
      • Jun 2005
      • 702

      #3
      Wiesz co w każdym zawodzie i wszędzie spotka sie na dupków, a chyba jednak lepiej żeby ktoś kto nie wie co go tam czeka dowiedział sie na poczatku przyjaznych żeczy niż szedł już znastawieniem że lekarz może nie mieć humoru

      Skomentuj

      • Rojza Genendel

        Pani od biologii
        • May 2005
        • 7704

        #4
        Czy ja wiem?
        Mój pierwszy i drugi kontakt z ginekologiem był bardzo sympatyczny. Nabrałam pewności, że tak ma być. Za trzecim razem trafiłam- przepraszam za określenie- na wredną, głupią, chamską, złośliwą p...ę. Teraz- już nic mnie nie zaskoczy.
        Obecnie funkcjonuje na ateista.pl

        Skomentuj

        • Jakub
          Perwers
          • Jun 2005
          • 702

          #5
          soformułowanie "wiesz co" było użyte nie personalnie poprostu często tak pisze

          Moim zdaniem to chyba lepiej trafić na kogoś bez "humoru" za którymś tam razem niż na poczatku. No niestety takie "p...ę" zdażają sie i nie zabardzo jest jak na to poradzić :/

          Skomentuj

          • Rojza Genendel

            Pani od biologii
            • May 2005
            • 7704

            #6
            A zastrzelić nie wolno...
            Dlatego mam jedną, jedyną radę do tego tematu. Ja wiem, żyjemy w czasach ciężkich i finansowo jest kiepsko. Ale naprawdę- na ten pierwszy raz idźcie do dobrego prywatnego lekarza. Dobrego- nie znaczy profesora A.M. Prywatny lekarz dostaje wasze pieniądze do ręki, więc nie zbędzie was po kilku minutach, nie będzie ani chamski, ani niedbały.
            Ja sama teraz kursuję do mojej przychodni rejonowej, po kilku zmianach trafiłam w końcu na dobrego lekarza... ale nie jest o to łatwo.
            Obecnie funkcjonuje na ateista.pl

            Skomentuj

            • a-fly-woman
              Emerytowany Pornograf
              • Apr 2005
              • 1196

              #7
              Napisał rojze
              Za trzecim razem trafiłam- przepraszam za określenie- na wredną, głupią, chamską, złośliwą p...ę.
              W życiu nie poszłabym do ginekologa płci żeńskiej. Jakoś głupio bym się czuła rozbierając się przed kobietą.

              Od początku chodzę do tego samego ginekologa, zawsze prywatnie. Nie mam zaufania do naszej służby zdrowia.
              Szlachetny człowiek wymaga od siebie. Prostak - od innych.

              Skomentuj

              • Bender
                Administrator
                • Feb 2005
                • 3026

                #8
                A co ta "p**a" zrobila takiego? Mozesz przyblizyc?
                Kobiety potrzebują powodu by uprawiać seks. Mężczyźni jedynie miejsca.
                Billy Crystal

                Skomentuj

                • Rojza Genendel

                  Pani od biologii
                  • May 2005
                  • 7704

                  #9
                  Mi płeć lekarza... i każdego innego specjalisty, profesjonalisty od którego czegoś potrzebuję nie robi żadnej różnicy. Liczy się wiedza, podejście, doświadczenie.
                  "P...a" była przeze mnie odwiedzona, kiedy byłam pierwszy raz w poradni rejonowej. Jak tylko weszłam, nie odpowiedziała mi "dzień dobry". Wydarła się na mnie, bo sprawdzałam dzień ostaniego okresu w kalendarzyku. Później, jak mnie badała, to dobrała niedobry wziernik (nie ten najmniejszy, jak zwykle mi dobierają) i nie ogrzała go, co razem wzięte sprawiło mi duży dyskomfort. Miałam jakąś infekcyjkę, a ona skomentowała, że jestem flejtuch. Zażywałam dopiero od miesiąca pigułki, a ona nawet nie zapytała, jak się po nich czuję poza tym na koniec. Innymi słowy, zbyła mnie tak szybko, jak to było możliwe.

                  No, ale ta:

                  strona jest dobra.
                  0statnio edytowany przez sister_lu; 28-04-09, 23:07.
                  Obecnie funkcjonuje na ateista.pl

                  Skomentuj

                  Working...